Jak wiecie,lubię nowości. Lubię eksperymentować.
Ostatnio dużo słyszałam o mące kokosowej,więc postanowiłam ją zdobyć. Szybko zasiliła szeregi mojej mącznej kolekcji.

Koleżanki wspominały mi,że produkty z niej stworzone rozsypują się i nie są zwarte. Postanowiłam za pierwszym razem nie eksperymentować,lecz wykorzystać wypróbowany przepis.
Pierwszy jaki znalazłam pochodził z bloga www.filozofiasmaku.blogspot.com .
Długo się nie zastanawiając zrobiłam placuszki kokosowe. Wyszły super !
Przepis publikuję tutaj- zaznaczając,że nie jest mojego autorstwa.

PS. Placuszki będą idealne dla osób,które nie jedzą glutenu. 

Mąka kokosowa to nic innego jak zmielone wiórki kokosowe. Ma piękny zapach! 
Charakteryzuje się (w porównaniu do mąki pszennej) dużo większą zawartością błonnika,mniejszą ilością węglowodanów,a większą tłuszczów. Nie zawiera glutenu dlatego ciasto z tego rodzaju mąki będzie mało plastyczne.

Składniki (na ok 7 placuszków):
-3 jajka
-40 g mąki kokosowej
-1/2 łyżeczki bezglutenowego proszku do pieczenia
-3 łyżki mleka
-szczypta soli
-1 łyżka oleju kokosowego
-2-3 łyżki ksylitolu (ja nie dałam go wcale,bo na wierzch chciałam dać dużą ilość konfitury)

Jak zrobić?
Wszystkie składniki umieścić w misce i zmiksować lub energicznie wymieszać. Smażyć z obydwu stron na dobrze rozgrzanej patelni posmarowanej olejem kokosowym. 

Na placuszki wyłożyć ulubioną konfiturę. U mnie była to konfitura dyniowa z kawałkami brzoskwiń 🙂