Mam taki czas,że ,,chodzą za mną” słodkości. Nie jestem w stanie się na niczym skupić tylko myślę o jedzeniu, słodkim jedzeniu. Nie kupuję ciastek w sklepach,bo wiem jaki mają skład. Na pierwszym miejscu występuje CUKIER. Unikam go jak tylko mogę. No,ale co zrobić jeśli mam ochotę na ciastka?! No co ?!

A no upiec je w domu 🙂 Dzisiaj w ciągu 20 minut stworzyłam tak pyszne ciacha,że mogłabym wsunąć wszystkie na raz. Spokojnie-zostawiłam kilka na jutro 😛
Moje ciasteczka można zajadać bez wyrzutów sumienia. Ponadto,że są pyszne to jeszcze mega zdrowe! Wysokobłonnikowe,ziarniste z małą zawartością słodziła – w postaci miodu.
Bogate w minerały i witaminy. To połączenie przyjemnego z pożytecznym dla organizmu.
Ilość składników możecie modyfikować. Ja wrzuciłam do michy tyle ile miałam. 🙂
Składniki :
  • 25g poppingu amaratusa
  • 20g otrąb żytnich
  • 60g wiórek kokosowych
  • 100g słonecznika
  • garść orzechów włoskich
  • 60g siemienia lnianego
  • rodzynki
  • 2 jajka – dodatek sklejający
  • 2 łyżki miodu (u mnie scukrzony) – dodatek słodzący
Miód rozpuścić w mikrofali(o ile nie jest płynny).Wszystkie suche składniki wrzucić do michy,wbić jajka i wymieszać. Formę do pieczenia wyłożyć papierem. Za pomocą łyżki nakładać porcje i ,,przyklepywać”,aby były sklejone. Piec w 180 st około 20 minut(DO ZRUMIENIENIA).
Ot cała filozofia! 🙂 Mega szybkie ciacha do przegryzania przed tv,podczas nauki czy na gościnie.
Polecam 🙂